Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Fabryka była ogromna – największa i najsławniejsza na świecie. Wejścia do niej bronił wysoki mur z żelazną bramą. Z wysokich kominów buchał dym, a ze środka dochodziły tajemnicze gwizdy i piski. Wokół fabryki roznosił się słodki zapach gęstej, roztopionej czekolady. Ciekawostką był fakt, że nikt nigdy nie wchodził, ani nie wychodził z fabryki.

Oprócz wyrobów czekoladowych pan Wonka wymyślił receptury innych słodyczy, które produkowano w fabryce – lody czekoladowe, które się nie roztapiały, pianki żelowe o smaku fiołków, karmelki zmieniające kolor, gumy do żucia nietracące smaku, balony rosnące do wielkich rozmiarów czy nakrapiane srocze jajka.

Do fabryki wchodziło się przez czerwone drzwi. W środku rozciągał się główny wielki korytarz, ściany były jasnoróżowe, a światło miękkie i łagodne. W powietrzu unosiły się najpiękniejsze zapachy świata (czekolada, kawa, orzechy, fiołki, skórka pomarańczowa). Od głównego korytarza odchodziły mniejsze. Co chwila skręcały w prawo lub w lewo przypominając istny labirynt. Najważniejsza część fabryki znajdowała się pod ziemią, gdyż tylko tam było tyle miejsca, by zmieścić ogromne hale – niektóre większe od boiska piłkarskiego. W różowych korytarzach umieszczono wiele drzwi, które prowadziły do miejsca produkcji specjałów, np.: lotnych napojów, ciepłych lodów, smakowych tapet czy „grzecznych cukierków oczekujących nagości”.

Hala Czekoladowa była jądrem fabryki. Przypominała cudowną dolinę z bujną łąką i wijącą się brązową rzeką. Jej brzegi porastały drzewa, krzewy i kolorowe kwiaty. Był tam też wodospad, a za nim w wodę zanurzały się gigantyczne szklane rury zwisające z sufitu i tłoczyły brązowy płyn. Wodospad mieszał i ubijał czekoladę. Cała roślinność była jadalna, na przykład trawa powstała z miętowego cukru.

Pracownikami w fabryce były Umpa-Lumpy – niewielkie ludziki pochodzące z gęstej dżungli i uwielbiające kakaowe ziarna, z których robi się czekoladę.
Czekoladowa rzeka wpływała do długiego tunelu, po której pan Wonka pływał swym różowo-landrynkowym jachtem. Wewnątrz było ciemno, jednak po zapaleniu świateł dostrzec można było różnokolorowe drzwi do magazynów zawierających np. różne rodzaje śmietany, ziaren czy „bicze, pejcze i batogi”.

Z kolei do Hali Wynalazków wstęp miał tylko pan Wonka. Wnętrze przypominało kuchnię z wieloma garnkami, patelniami i czajnikami, dziwnymi żelaznymi maszynami oraz wieloma rurami. To tam właściciel pracował nad nowymi recepturami słodyczy. Pośrodku stała imponująca maszyna – wielka gumiarka, czyli maszyna do produkcji gumy do żucia. Natomiast Hala Czekolady Telewizyjnej była niezwykle jasnym, podłużnym pomieszczeniem. Prowadzono tam eksperymenty nad przesyłaniem czekolady niczym obrazu telewizyjnego. Olbrzymia czekolada znikała, by po chwili na ekranie zmienić się w batonik, który można było zjeść.

Po fabryce można było poruszać się specjalną windą, która poruszała się nie tylko z góry na dół, ale też na boki i ukos. Miała przeszklone ściany i można było z niej podziwiać fantastyczne widoki np. jezioro karmelu, karmelową górę czy wioskę dzieci Umpa-Lumpów. Małe, czarne przyciski prowadzące do odpowiednich miejsc znajdowały się wszędzie na ścianach i na suficie.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Charlie i fabryka czekolady - streszczenie szczegółowe
2  Charlie i fabryka czekolady - cytaty
3  August Gloop – charakterystyka